Trochę późno, ale trudno nie wrócić wspomnieniami. Fundacyjne Mikołajki.

Czas szybko biegnie i znowu spotykamy się na kolacji z Mikołajem. Fakt osobiście nas nie odwiedził, ale dał pełnomocnictwo naszej Pani Prezes aby Go zastąpiła :-). Atmosfera jak to zwykle u nas, była rodzinna i prawie świąteczna.

Nie uciekliśmy od spraw dotyczących zdrowia, dzieliliśmy się naszymi doświadczeniami w trudnej drodze do normalności. Pamiętaj jeżeli szukasz pomocy, zgłoś się do nas, czekamy na Ciebie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *